Offline
Moderator
Pamiętam jak w latach 90-tych Nasser el Sonbaty wstrzyknął sobie synthol w barki... To były zawody na mr.olympia , patrze na niego i mówię : Coś tu jest nie tak .... Na początku był to towar nieosiągalny ,potem stał się bardzo komercyjny... Największym czubem w/g mnie jest Frank Valentino (był tam na paru fotkach) krążą filmiki o tym kolesiu... Jego wypowiedzi to totalna porażka : i want to be freak... Uważam że to coś takiego jakby łysy zakładał czupryne lub karzełek zakładał buty na 20 cm koturnach .... wszyscy wokół wiedza a oni myślą że nie... paranoja.Na tym forum wszyscy jesteśmy (MAM NADZIEJE ) zgodni:synthol STOP!!!
Offline
Wiele dopalaczy STOP - bo co dalej? co później? nie sztuką jest się zbudować - sztuką jest się zbudowac i być zdrowym! Masakra...
Offline
nowy na forum
Flex wheeler do tej pory bierze ... jak był ostatnio w Polsce to gołym okiem było widać !
Offline
Offline