admin - 2009-05-11 19:06:53

Akcja dzieje się gdzieś na środku Sahary.
      Jedzie sobie Arab na wielbłądzie, który ledwo żyje, żar z nieba, temperatura 60 stopni, zero wiatru.
      No i tak sobie człapie, człapie, aż tu nagle nie wiadomo skąd wyprzedza go kolarz, tak że tylko tumany piasku widać. No to Arab zdziwko, nie wie co sie dzieje, ale nic - jedzie dalej. Po 5 minutach sytuacja się powtarzahttp://ejoo.pl/dowcipy-w-kategorii/o-arabach,39.html

mojtrening.pun.pl