Ze szkół zniknęły co prawda sklepiki z niezdrowymi przekąskami (osobiście bardzo popieram tę inicjatywę) lecz w ich miejsce pojawiły się automaty- z nietuczącym menu i niedosładzanymi napojami, jednak sporo się za to płaci, a nie każdy rodzic daje dziecku kieszonkowe.  Niech one sobie zostaną, ale myślę, że każde dziecko powinno mieć przynajmniej dostęp do bezpłatnej wody mineralnej. Widziałam nawet ofertę skierowaną do szkół i przedszkoli: http://aquamo.com.pl/woda_do_przedszkola , takie dystrybutory to byłaby moim zdaniem świetna rzecz. Sądzicie, że warto poruszyć temat na wrześniowym zebraniu?